"Rock'n'roll" [na zdjęciu] pokazany zostanie w Operze Krakowskiej
Prapremiera polska "Rock and rolla" Toma Stopparda, wyreżyserowana przez Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie stała się jesienią ubiegłego roku wydarzeniem na tyle głośnym, że sztukę chcą mieć u siebie także inni. Spektaklowi wciąż towarzyszy zainteresowanie mediów i obserwatorów życia teatralnego kraju. Efektem jest zaproszenie "Rock'n'rolla" do nowej, najnowocześniejszej w Polsce Opery Krakowskiej. Wpisana w realia czeskie sztuka o marksistach i opozycjonistach ma wymiar ponadczasowej refleksji nad historią, polityką, ich wpływem na życie zwykłych zjadaczy chleba. Ponad dwadzieścia utworów muzycznych m.in. Syda Barretta, Pink Floydów, Rolling Stonesów, The Doors i innych stanowi integralną część spektaklu. Babicki jest w dziele przeszczepiania utworów Stopparda na polski grunt absolutnym pionierem. Realizował polską prapremierę jego "Arkadii" w gdańskim Teatrze Wybrzeże w 1984 roku, potem na tej samej scenie pod koniec lat