Wiosną widzieliśmy Ewę Błaszczyk w "Roku magicznego myślenia" Joan Didion. Aktorka niebawem odwiedzi Lublin z recitalem "Nawet gdy wichura...".
Utwory takich autorów, jak A. Osiecka, D. Czupkiewicz, J. Kleyff, W. Wysocki, M. Paw-likowska-Jasnorzewska, ks. J. Twardowski to miniaturowe opowieści o ludzkim losie - szczególnie bliskie "kobietom po przejściach i mężczyznom z przeszłością" . - Bardzo lubię krótką formę, która ma dramaturgię. Dla mnie ważny jest tekstoraz nastrój. Mam kontakt z osobami, które przenoszą w małej formie całą furę fajnych myśli i emocji. Cieszę się, że mogę wykorzystać ich teksty, tworzyć plamy nastrojów, móc w to wejść - powiedziała Ewa Błaszczyk w wywiadzie z Beatą Kęczkowską. W niedługich piosenkach poezja i muzyka splatają się z subtelnym aktorstwem. Ewa Błaszczyk stara się skromnymi środkami stworzyć intymny kontakt z widzem. Przywołuje słynne teksty o ludzkich sprawach - o lęku wobec nieprzewidywalności życia, o miłości trudnej i raniącej, człowieku równie kruchym, co zdolnym do buntu. "Ja nie odchodzę, kiedy warto, zna mnie przydroż