Jeśli ktoś sądził, że teatralny brutalizm to już pieśń przeszłości, tego wyleczy z błędu wizyta w Lublinie. W najbliższą niedzielę odbędzie się tam polska prapremiera sztuki Marka Ravenhilla "Pool (No water)" - zdjęcie. Uprzedzamy: nie jest to spektakl dla ludzi o wrażliwych żołądkach.
"Basen bez wody" opowiada o awangardowych performerach. Jedna z artystek zdobywa międzynarodową sławę tworząc swoje "obiekty" przy użyciu odpadków medycznych pozostałych po zmarłym członku grupy. Jej popularność wywołuje zawiść pozostałych performerów i kiedy kobieta ulega wypadkowi, sami postanawiają wykorzystać jej sytuację dla zdobycia popularności. "Ja szukam interesujących pytań i ta sztuka takie pytania zadaje. Nie chcę nikogo pouczać ani dawać gotowych odpowiedzi" - deklaruje reżyser przedstawienia - Łukasz Witt-Michałowski. Jego zdaniem drastyczne szczegóły sztuki nie służą jedynie epatowaniu odbiorcy, ale łączą się w wieloznaczną przypowieść o pierwiastku zła tkwiącym w człowieku. W spektaklu zagrają: 23-letnia Karolina Gorczyca, zwana "polską Angeliną Jolie" oraz aktorzy starszego pokolenia Ewa Decówna, Danuta Nagórna, Stefan Szmidt i Andrzej Golejewski. "Moi aktorzy mają więcej lat niż bohaterowie Ravenhilla". To celo