Filharmonia Lubelska i Teatr Muzyczny czekają na wyniki konkursów i na nowych szefów. Kierować filharmonikami chce 14 osób. Kandydatów na dyrektora teatru jest dziewięciu.
Konkurs na dyrektora Filharmonii Lubelskiej został ogłoszony pod koniec marca. Dwa tygodnie później rozpoczęto poszukiwania osoby, która pokieruje Teatrem Muzycznym. Kadencje obecnych szefów instytucji podległych samorządowi województwa upływają z końcem sierpnia. - Nowi dyrektorzy zaczną pracę od września, ale chcielibyśmy wyłonić ich do końca czerwca. Chcemy dać im czas na przygotowanie i wdrożenie się - mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa. O stanowisko w filharmonii ubiega się 14 osób. Wśród nich nie ma rządzącego placówką od 2009 roku Jana Sęka. - To świadoma decyzja, którą podjąłem z kilku powodów. Kończę 70 lat, a w tym wieku można zająć się ciekawszymi rzeczami. Na koniec kadencji sporządzę raport dotyczący mojej pracy. Będę chciał pokazać, że mimo trudnych warunków udało mi się coś osiągnąć - mówi Jan Sęk. O tym, że aktualny dyrektor instytucji nie będzie ubiegał się o przedłużenie kon