EN

10.12.2014 Wersja do druku

Lublin. Muminki jak w oryginale

- Nie lubię tej bajki. Mam po niej traumę. Między innymi dlatego postanowiłem podjąć się tej realizacji - mówi Jerzy Jan Połoński, reżyser najnowszej propozycji na afiszu Teatru Andersena. W sobotę premiera "Muminków".

Dopiero kilka dni przed premierą agencja reprezentująca Tove Jansson, autorkę "Muminków", zaakceptowała ostateczną wersję spektaklu. - Spadkobiercy praw autorskich są bardzo skrupulatni. Każdy ogonek postaci, kolor domku czy styl ubrania musi być zgodny z oryginałem. Wreszcie udało się dojść do porozumienia, choć nie było łatwo - mówi Arkadiusz Klucznik, dyrektor Teatru Andersena. Paszczaki, Hatifnatowie i Mimble Na całym świecie postacie Muminków wzbudzają różne emocje. Finowie nie przepadają za tą bajką, bo są nią przesyceni. W Finlandii są Mumilandy, sklepy z gadżetami, kubki, breloczki, koszulki i maskotki. Wszystko z postaciami Tove Jansson. - Nie lubię tej bajki. Mam po niej traumę. Między innymi dlatego postanowiłem podjąć się tej realizacji - mówi Jerzy Jan Połoński, reżyser najnowszej propozycji na afiszu Teatru Andersena i dodaje: - Niedawno do niej wróciłem, przeczytałem kilka razy i stwierdziłem, że to jest szalenie mąd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Muminki jak w oryginale. Premiera w Teatrze Andersena

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 275

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

10.12.2014

Realizacje repertuarowe