Dzisiaj w foyer Teatru Wielkiego - Opery Narodowej minister odczyta tzw. krótką listę, na której znajdą się miasta zakwalifikowane do drugiego etapu konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Kandydatów jest 11 - Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Łódź, Poznań, Toruń, Szczecin, Wrocław, Warszawa i Lublin.
Dziś po godzinie 17 kilka polskich miast czeka rozczarowanie, być może zaczną się rozliczenia i wzajemne pretensje. W kilku innych zapanuje radość i ulga. Wszystko zależy od tego, co powie minister kultury Bogdan Zdrojewski. Na liście znajdą się co najmniej trzy miasta, ale może ich być aż sześć - takie są zasady konkursu. Ostatnią szansę na przekonanie grona 13 ekspertów (siedmiu wyznaczonych przez instytucje europejskie, ośmiu desygnowanych przez ministra kultury) do swojej kandydatury miasta miały wczoraj i dziś. Wszyscy kandydaci dostali szansę zaprezentowania swojego programu i wizji Europejskiej Stolicy Kultury w swoim mieście. Sześcioosobowa delegacja Lublina stanęła przed 13 sprawiedliwymi wczoraj o godz. 15.45. Choć zaplanowano, że miasta będą prezentować swoje kandydatury przez godzinę, to nasze wystąpienie trwało dłużej. - Zadano nam mnóstwo bardzo szczegółowych pytań - mówi Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta Lublina