EN

19.04.2006 Wersja do druku

Lublin-Majdanek. Rock-opera za drutami obozu śmierci

W połowie lipca miejsce, gdzie hitlerowcy zabili ponad 230 tys. osób, ma być scenerią dla słynnego musicalu "Jesus Christ Superstar". Zgodę wyraził dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku.

Rock-operę przygotowuje lubelski Teatr Muzyczny. Przedstawienie odbędzie się pod gołym niebem, obok pomnika Walki i Męczeństwa [na zdjęciu]. - Muzyka jest rockowa, ale odchodzimy od pierwotnej stylistyki musicalu związanej z kulturą hippisowską. Przekażemy tylko uniwersalne przesłanie życia i śmierci dotyczące każdego człowieka - mówi "Dziennikowi" Jacek Boniecki, dyrektor artystyczny teatru. Na Majdanku musical zostanie wystawiony tylko raz. - Na to przedsięwzięcie nie należy patrzeć w kategoriach rozrywki. To nie tylko opowieść o Chrystusie, ale wezwanie do braterstwa - tłumaczy Edward Balawejder, dyrektor muzeum. Wiadomość o przygotowaniach do inscenizacji dzięki internetowi od razu dotarła do najdalszych zakątków świata. I wstrząsnęła ludźmi. Słynna włoska pisarka i dziennikarka Oriana Fallaci mieszkająca w Nowym Jorku nazwała pomysł "nikczemnym". - To jest tak obrzydliwe, że nie potrafię wyrazić swego oburzenia - mówi Fallaci. Szewach

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Głupota czy naiwność? Jesus Christ Superstar za drutami obozu śmierci na Majdanku

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 3/20.04.