Grand Prix 4. Festiwalu Teatrów Niewielkich zdobyła Magdalena Tkacz z Dębna. W konkursie przedstawiono jedenaście spektakli.
- Nie mieliśmy żadnych wątpliwości - mówi juror Mieczysław Wojtas, twórca teatru "Panopticum", o nagrodzie Grand Prix dla Magdaleny Tkacz. Jury napisało w uzasadnieniu, że przyznaje tę najważniejszą nagrodę festiwalu "za stworzenie sugestywnej kreacji aktorskiej i zamkniętą formę sceniczną spektaklu "Oszalała"". - Bo to było przedstawienie absolutnie, od a do z skończone, bardzo dobrze zrealizowane pod względem formalnym jak i myślowym. Zostało nam w pamięci, należało do tych, które przykuwają uwagę i oczekuje się, czym jeszcze aktor zaskoczy widzów - wyjaśnia Mieczysław Wojtas. Dodaje: - Bo nie zawsze młodzi monodramiści w sposób do końca przemyślany dobierają tekst, nad którym pracują. Tekst musi być w zgodzie z ich aktorskim warsztatem i temperamentem, z ich wewnętrznymi przekonaniami; w monodramie przecież całą uwagę widzów musi przykuć sam aktor, a nie inscenizacja. Najbardziej kontrowersyjny okazał się spektakl Wiolety Komar z