EN

14.07.2006 Wersja do druku

Lublin. Koniec procesu w sprawie Teatru Starego

Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć oraz po 3 tys. zł grzywny i nawiązki. Takiej kary zażądał w czwartek [13 lipca] prokurator dla prezesów Fundacji Galeria na Prowincji, oskarżonych o doprowadzenie Teatru Starego [na zdjęciu] do ruiny.

- Bzdury - tak prokuratorskie zarzuty podsumowała Ewa Stępniak, obrońca Waldemara M. i Jana K. Wczoraj zakończył się ich proces. Te "bzdury" to sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zawalenia Teatru Starego, co mogło skutkować zagrożeniem życia lub zdrowia ludzi oraz mienia w wielkich rozmiarach, a także zaniechanie prac remontowych, co spowodowało znaczne uszkodzenie zabytkowego budynku. Gmach Teatru Starego trafił w ręce Fundacji Galeria na Prowincji w 1994 r. W akcie notarialnym fundacja zobowiązała się wyremontować zabytkowy budynek w dwa lata (biegli uznali, że taki termin był nierealny). Słowa nie dotrzymała. Fundacja nie była w stanie zebrać pieniędzy wystarczających na remont obiektu (w grę wchodziło co najmniej 2 mln euro). Dotychczasowe prace polegające na remoncie tzw. zascenia pochodziły z kasy ratusza i od konserwatora zabytków. Wojewódzki konserwator zabytków dwukrotnie w 2000 i 2003 r. występował o wywłaszczenie nieudol

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koniec procesu w sprawie Teatru Starego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 163

Autor:

Tomasz Nieśpiał

Data:

14.07.2006

Wątki tematyczne