"Haj czyli tam i z powrotem" to psychodeliczna kompozycja z udziałem widzów. Premiera 16 stycznia. Tancerzom na scenie towarzyszyć będzie komputer-baba M.A.R.T.H.A., która wpływać ma na mózg odbiorców.
Oddaliliśmy się od teatru na tyle, aby ujrzeć jego technikę i ideologię jako gnostyckie narzędzia. To ruch świadomego umysłu w kierunku samoprzebóstwienia, ku czystemu niebu, ku szczytom ludzkich doświadczeń, do stanu boskiej radości i pełnej wiedzy. Obowiązują zapisy. Obowiązuje wolność marzenia i skojarzeń. HAJ LUBLIN! Tomasz Bazan i Justyna Jasłowska tworzą osobny język tańca, lokujący się między misterium i popkulturowym YOLO. Dlaczego nie? Szukamy granic działalności człowieka jako istoty rozumnej. Marcin Janus i Maciej Połynko zbudowali w tym celu M.A.R.T.H.Ę., samoświadomą i głodną kontaktu z nami komputer-babę. Jej jedynym zajęciem jest stymulacja kory mózgowej widzów. Słowa te pisze Radosław Mirski, który zaopiekuje się uczestnikami tripu jako David Bowie. Każdorazowo zapraszamy 15 widzów do uczestnictwa w kompozycji psychodelicznej HAJ. Większa ilość uczestników zakłóciłaby spektakl wzmożoną interferencją. Chcemy,