Pierwszy znany mi jakże chwalebny przypadek kalendarza (akurat jednokartkowego), który promuje konkretną imprezę kulturalną, mianowicie odbywany w listopadzie festiwal teatrów tańca. Upieczono tak na jednym ogniu kilka kotlecików.
Kalendarz na 2007 rok był bowiem gadżetem jubileuszowej, bo dziesiątej edycji festiwalu w listopadzie 2006 roku, o czym głosi napis. Ilustrację stanowi colaż z fotografii, jakie napłynęły na rozstrzygnięty wówczas konkurs fotograficzny "Taniec - energia ciała i wyobraźni" (więc kalendarz był też plakatem pokonkursowej wystawy). Co więcej, festiwal minął, ale kalendarz aktualności nie stracił, przeciwnie - dopiero jej nabrał. Przypomina o tym, co było i zapowiada to, co będzie, czyli kolejną edycję imprezy. A swoja drogą, X Międzynarodowe Spotkania Teatrów Tańca w Lublinie były doprawdy nieprzeciętnym wydarzeniem i nie tylko kalendarz się im należy. Na zdjęciu: "Traktat optyczny" Lubelskiego Teatru Tańca.