Wielkie nazwiska, wspaniałe koncerty i premiery - tak w skrócie przedstawia się rok 2010 w lubelskiej kulturze.
2009 był dla kultury rokiem rewelacyjnym (zwłaszcza jeśli chodzi o koncerty) i naprawdę trudno będzie teraz sprostać wymogom nieco rozbestwionej publiczności. Udane koncerty "chodziły" w Lublinie nie parami, ale wręcz stadami, więc żeby zaspokoić zaostrzone apetyty organizatorzy będą musieli stanąć na głowie. W najlepszym przypadku. Starają się więc i zapraszają coraz większe nazwiska. W 2010 ci najwięksi to John Scofield, gigant jazzowej gitary, który zagra u nas po raz pierwszy, Francuz Richard Galliano (wirtuoz akordeonu), awangardyści Lou Reed, John Zorn i Laurie Anderson na festiwalu Kody i kompozytorzy współcześni na tej samej imprezie: Arvo Pärt i Philip Glass. A propos współczesnej muzyki - jej znawcy powinni zwrócić uwagę na kwietniowe Forum Muzyki Współczesnej, bo to wyjątkowa okazja, żeby posłuchać twórczości Pawła Mykietyna - niezwykle zdolnego polskiego twórcy. Zaś fani hip-hopu niech ostrzą sobie zęby na O.S.T.R.-a w