EN

11.04.2008 Wersja do druku

Lublin. Jutro "Sarmacja" Huellego i Babickiego u Osterwy

Teatr Osterwy zagra [12 kwietnia] jutro sztukę, której ostateczny kształt został ukończony... wczoraj. Tak określił to wybitny pisarz Paweł Huelle, który dopiero w czwartek mógł ocenić, co reżyser Krzysztof Babicki z zespołem zrobili z jego dzieła napisanego specjalnie dla naszej sceny dramatycznej.

- Żywy autor to dla realizatorów wygoda - żartował pisarz. - Może coś podciąć albo dopisać w miarę potrzeby. Ale zarazem kłopot. Pamiętam, że gdy Krzysztof wystawiał naszą pierwszą wspólną sztukę, powiedział do zespołu: autor żyje, niestety. Huelle, wielki hobbysta w dziedzinie literatury staropolskiej, pisząc "Sarmację" [na zdjęciu próba spektaklu] czerpał z przebogatych źródeł: od XVII-wiecznych diariuszy sejmowych po barokową poezję. Nie poszedł ani w stronę apoteozy sarmackości Sienkiewicza, ani prześmiewczej drwiny Gombrowicza. Widzom, którzy spodziewają się ostrej satyry politycznej w historycznym kostiumie, Huelle rzuca na pożarcie, jak to określa: delikatne napomknienia i mrugnięcia okiem. Aluzje. Ale zaznacza: - Nie jestem Katonem. Sztuka ma tylko przypomnieć widzom "Sarmacji", że my stamtąd jesteśmy. Z tego się wywodzimy. Procesów Paweł Huelle się nie boi. Właśnie wygrał w sądzie ciągnącą się dwa lata sprawę z k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Autor (niech) nam żyje

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 86

Autor:

Małgorzata Gnot

Data:

11.04.2008

Realizacje repertuarowe