To pierwsza premiera pod kierownictwem nowego dyrektora artystycznego. Jutro zostanie zaprezentowana "Iwona, Księżniczka Burgudna", którą wyreżyserował Bogdan Tosza.
- To spektakl o młodych ludziach i dla młodych ludzi. Gombrowicz pyta, co zrobić, żeby być sobą, skoro inni zawsze prowokują jakieś nasze zachowania - mówi reżyser. Głównym bohaterem jest książę Filip, następca tronu, który zaręcza się z Iwoną - zwykłą dziewczyną, którą spotyka na spacerze. Nieśmiała, nudna i apatyczna Iwona wprowadza na dwór królewski zamieszanie. Obca osoba sprawia, że dworzanie zaczynają podejmować skrajne decyzje. Dziewczyna doprowadza do rozkładu dworu, chociaż niemal ciągle jest niema. - Iwona jest potrzebna księciu, by rozwalić przewidywalny dwór - mówi Paweł Kos, grający księcia Filipa. - Dla Iwony najważniejsza jest prawda - dodaje Marta Sroka, odtwórczyni tytułowej roli. Dlaczego teatr zdecydował się na tekst Gombrowicza. - To była decyzja poprzedniego dyrektora artystycznego Osterwy, ja osobiście mam bardzo duży sentyment do tego tekstu - zaznacza Artur Tyszkiewicz, dyrektor artystyczny Teatru Osterwy. S