Międzynarodowe centrum teatru pod egidą Leszka Mądzika, muzeum albo centrum kultury żydowskiej. Nie wykluczony też teatr lalek. Czy dzisiaj dowiemy się co będzie w Teatrze Starym?
Fundacja Galeria na Prowincji, która przez 11 lat była właścicielem zabytku i doprowadziła go do ruiny, oddała teatr na rzecz Skarbu Państwa pod koniec września. Minęło już półtora miesiąca, a decyzji o zagospodarowaniu gmachu przy Jezuickiej wciąż nie ma. - Pomysłów nie brakuje, ale wszystko zależy od tego, ile pieniędzy pozyskamy na ten cel z Unii czy z kasy państwa. Bez tych funduszy nikt nie poradzi sobie z uratowaniem zabytku, oczywiście chcąc zachować jego funkcje kulturalne - tłumaczy Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta. Był pomysł przeniesienia tam siedziby teatru lalek. Koszty byłyby dwukrotnie mniejsze niż budowa nowej siedziby dla tej instytucji, która może pochłonąć ok. 20 mln zł. Łatwiej też pozyskać środki unijne na rewitalizację starych budynków niż budowę nowych, można byłoby zaadaptować jedną z pobliskich kamienic przy Jezuickiej. Jednak dyrektor Andersena Włodzimierz Fełenczak wskazywał, że zabytek nie spełnia wymog