Na frontowej elewacji Centrum Spotkań Kultur trzy ekrany, a na nich - projekcje filmów i slajdów. Plac Teatralny - w kształcie amfiteatru. Na nim odciśnięte litery alfabetu łacińskiego, hebrajskiego i cyrylicy. Tak CSK widzi Bolesław Stelmach, który wygrał międzynarodowy konkurs architektoniczny. Po ponad trzydziestu latach zakończy się być może budowa Teatr w Budowie [na zdjęciu], a sam budynek zyska zupełnie nowy blask: przerodzi się w Centrum Spotkań Kultur.
- To miejsce będzie oddziaływało na całą Polskę wschodnią - mówił wczoraj podczas finału konkursu na koncepcję architektoniczną CSK marszałek województwa Krzysztof Grabczuk. Ogłoszony w listopadzie ubiegłego roku konkurs dotyczył nie tylko budynku CSK. Architekci musieli zaplanować też tzw. plac Teatralny. Ma on sięgać od CSK do rektoratu Uniwersytetu Medycznego poprzez al. Racławickie, którymi nadal mogłyby jeździć samochody. Do połowy kwietnia do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęły 24 prace konkursowe. Spośród nich 9-osobowy sąd konkursowy wybrał przed kilkoma dniami zwycięzcę. Sędziom przewodzi Stanisław Fiszer, polski architekt działający głównie w Paryżu. Zaprojektował on m.in. Gmach Archiwów Narodowych i Ambasadę Japonii w Paryżu, a także siedzibę Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Nagrody w konkursie wypłaci Fundacja Moniki i Janusza Palikotów. Zwycięzca dostanie 150 tys. zł. Za drugie miejsce fundacja pła