Tradycja opowiadania historii na całym świecie przeżywa renesans. Świadczy o tym chociażby "Zaczarowany Lublin", który rozpoczyna się w czwartek.
W czasach gdy podstawowym środkiem przekazywania wiedzy o minionych i aktualnych wydarzeniach były opowieści, szczególną rolę odgrywali bajarze, snujący je wśród słuchaczy zgromadzonych wokół ogniska, w czyimś domu lub gospodzie. Tak też było u nas, na Lubelszczyźnie. Wraz z postępem cywilizacji to niezwykłe zjawisko zupełnie tu zanikło - tak jak w innych częściach Polski. Festiwal Zaczarowany Lublin to okazja do posmakowania historii w jej naturalnej odsłonie. Podczas czterech dni festiwalu wszyscy chętni wysłuchają opowiadań, które podkreślają etniczną i kulturową odrębność zaproszonych opowiadaczy m. in. z Rosji, Francji i Włoch. Wydarzenie, poza aspektem artystycznym, ma również cel edukacyjny - popularyzację sztuki opowiadania. Integralną częścią Festiwalu będą także działania animacyjne: prezentacje animacji i konkursy dla dzieci. Wszystko rozpocznie się od premiery Animacji Legend Lubelskich w podziemiach. Dzieci w piwnicach daw