Na dzisiejszych Konfrontacjach smakujemy Europę a'la carte. "Eurepica. Challenge" białoruskiego Teatru Wolnego to pierwsze takie przedsięwzięcie. Co w nim oryginalnego? Wykorzystano pracę 14 dramaturgów z Europy i z krajów, z którymi UE ma wiele wspólnego (np. Turcja, Stany Zjednoczone, Ukraina).
Dla potrzeb spektaklu, który bada narodowo-europejskie tęsknoty i wyobrażenia Sergey Nevski, rosyjski kompozytor, stworzył nowy hymn europejski. Usłyszymy go na żywo, przy akompaniamencie zgiełku różnych języków. Na Maat Festiwalu pojawi się tancerka Anna Steller z Magdaleną Jędrą w "Have a nice hell". Twórczynie nazywają widowisko "performancem ekshibicjonistycznym". Jego głównym wątkiem, zasugerowanym już przez tytuł, jest strach. Zobaczymy także lubelskie spektakle ("November" Justyny Jasłowskiej oraz "Kamienie w kieszeniach" Sceny Prapremier InVitro). Teatr Rozmaitości zagra drugi (i ostatni raz) "Między nami dobrze jest" Doroty Masłowskiej w reżyserii Grzegorza Jarzyny. Masłowska rysuje makabryczny obraz polskości, pokazując jak różnie może być rozumiana. Pyta: jak należy rozumieć "nas", czyli Polaków? Pokazuje jednocześnie rozdźwięk między konsumpcyjnymi marzeniami a życiem poniżej minimum socjalnego. W kinie Konfrontacji zawita film