W sobotę w Teatrze Andersena premiera sztuki Maliny Prześlugi "Dziób w dziób". Reżyseruje Elżbieta Depta.
Podwórko, jakich w Lublinie wiele. Pranie na sznurkach, czarna limuzyna, która straszy wybitymi oknami. Na podwórku rządził gołąb Janusz, póki nie zaginął. O zjedzenie Janusza gołębie podejrzewają Dolores, podwórkową kotkę. Kiedy na podwórku pojawi się wróbel Przemek, który zechce zostać gołębiem - gołębie się wkurzą na wróbla. No bo jak zwykły wróbel może zostać gołębiem? - Gołębie zrzeszają się w bandy, a wróble zrzeszają się w zgraje. Wróbel Przemek jest samotnikiem, który szuka akceptacji w bandzie. W dodatku wątpi w to, że Dolores zjadła Janusza. I tu pojawia się pytanie, na ile banda jest w stanie zaakceptować inność w grupie - tłumaczy Elżbieta Depta, reżyser przedstawienia. - Zachęcamy do lektury dramatu Maliny Prześlugi, który jest dostępny w domenie publicznej - mówi Krzysztof Rzączyński, dyrektor Teatru Andersena. Patryk Chwastek, twórca lalek i Agata Andrusyszyn-Chwastek, scenograf, dają poszczególnym rekw