Teatr Muzyczny w Lublinie nadal nie ma swojego dyrektora naczelnego. Jego obowiązki pełni od czerwca br. Krzysztof Kutarski, który wygrał też jesienny konkurs na tę funkcję. Jednak nominacji jak do tej pory nie otrzymał.
Brak należytego umocowania prawnego dyrektora naczelnego uniemożliwia zaś wszczęcie procedury wyłonienia jego zastępcy ds. artystycznych. To stanowisko pełni nadal maestro Jacek Boniecki, ale tylko do końca roku. Wówczas mija okres wypowiedzenia umowy o pracę. Czasu na to, by teatr miał swojego szefa artystycznego, jest więc naprawdę mało. Pytany przez nas o to, czy faktycznie nie ma jeszcze nominacji dyrektorskiej (pomimo zakończenia procedury konkursowej i podjęcia odpowiedniej uchwały przez zarząd województwa lubelskiego), Krzysztof Kutarski przyznaje, że tak właśnie jest. Komentować całej sytuacji nie chce. W urzędzie marszałkowskim z kolei tłumaczą, że nominacji nie można dokonać, gdyż nie wpłynęły jeszcze wymagane ustawą opinie Ministerstwa Kultury oraz jednego z- dwóch działających w TM związków zawodowych. Z naszych - sprawdzonych u źródeł - informacji wynika, że jednak związkowcy opinię nie tylko już wydali, ale też ją w urzę