"Skupimy się na ukazaniu różnic, jak i cech wspólnych, a także dialogu pomiędzy często skrajnymi fenomenami tanecznymi" zapowiadają organizatorzy Międzynarodowego Spotkania Teatrów Tańca i zapraszają na 21. edycję jednego z najważniejszych festiwali tego typu w Polsce.
- Po ubiegłorocznym jubileuszu przed nami trudne zadanie, bo oszołomienie świętowaniem dwudziestolecia istnienia spowodowało, że musieliśmy mocno napiąć muskuły, by zaproponować równie dobry program - zarówno w tym, jak i w kolejnych latach - tłumaczy Ryszard Kalinowski [na zdjęciu] z Lubelskiego Teatru Tańca. Tegoroczną odsłonę wydarzenia rozpocznie w sobotę premierowy pokaz "Body". Spektakl LTT ma być zaproszeniem do bezkompromisowego miejsca światła, obrazu i dźwięku, w którym nie można tylko być, ale trzeba się nim stać. W najbliższych dniach na widzów czekają też m.in. "Mommy Issues" fińsko-holenderskiej choreografki Cecilii Moisio, poruszający takie tematy jak: miłość, kłamstwo, współzależność od rodziców i uwalnianie się z więzów przeszłości, "Why don't you like Sadness" Katarzyny Chmielewskiej, będący subtelną podróżą przez labirynt stanów emocjonalnych, którą można porównać do przechodzenia z pokoju do pokoju