W siedmiu miastach ubiegających się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 zorganizowane zostaną debaty o ich kulturowym "kodzie genetycznym". Pierwsza z nich - w Lublinie 3 października.
"Poprzez debaty ekspertów i warsztaty kreatywne z udziałem mieszkańców będziemy pomagać miastom w ich kulturalnym przeobrażeniu. Przed debatą animujemy lokalne fora internetowe, a następnie spisujemy wszystkie propozycje w formie memorandum dla mediów, władz miasta i dla samych mieszkańców" - piszą organizatorzy projektu "DNA Miasta - Polska 2009", czyli kwartalnik "Res Publica Nowa" współpracujacy z wieloma lokalnymi partnerami. Wobec środowisk lubelskich stawiają wyzwanie: stwórzmy kulturowy kod genetyczny Lublina. Aby jednak w ogóle podjąć dyskusję, trzeba sformułować problem. Dla Lublina problemem jest... "brakujący element". Inicjatorzy projektu wyjaśniają: "Lublin, najbardziej na wschód wysunięty przyczółek kultury, pozostaje wciąż miejscem nieodkrytym, choć liczba atutów, którymi to miasto dysponuje, jest ogromna - potężny ośrodek akademicki ze stutysięczną rzeszą studentów; architektura, która zaciekawia i zachwyca; wydarzenia kul