Operę "Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta - w uwspółcześnionej wersji - wystawi Teatr Muzyczny w Lublinie. Premiera w sobotę.
Zdaniem Marii Sartovej, reżyserującej lubelski spektakl, "Czarodziejski flet" to z jednej strony komedia, ale z drugiej strony opera "bardzo filozoficzna", pełna tajemniczości. - To jest opera komiczna, ale zadająca pełno pytań o życiu, przyszłości, o tym, co ze sobą zrobić, jakiej drogi szukać, do jakiej dojść. Jest pełna rozmaitych ludzkich obsesji, które nas prześladują, od których uciekamy, a one wracają" - powiedziała dziennikarzom w czwartek Sartova. - Trudno powiedzieć, że jesteśmy całkowicie zgodni z librettem. Uwspółcześniamy ją, jako że temat tej opery może być tematem wszechepokowym - dodała. Jej zdaniem wciąż aktualne w tej operze są wątki dotyczące m.in. władzy czy roli kobiet. - Mnie bardzo zaintrygowała w libretcie taka walka dwóch frakcji - żeńskiej z Królową Nocy na czele i frakcji Sarastra, gdzie są, dość ukryte, podteksty do loży masońskiej. Walka o władzę. Na tym polega też to uwspółcześnienie. My dziś