Nadchodzi czas, w którym spacerując ulicami Lublina nie warto patrzeć pod nogi. Na skrzyżowaniach klowni zatrzymują samochody, nad głowami pieszych na linach chodzą slacklinerzy, a w niemal każdym zaułku kryją się buskerzy. To może oznaczać tylko jedno. Nadchodzi Carnaval Sztukmistrzów.
Już wiemy, że szósta edycja najpopularniejszej lubelskiej imprezy będzie rekordowa. W ramach festiwalu odbędzie się blisko 150 wydarzeń, a do Lublina przyjedzie ponad 30 grup cyrkowych i teatralnych z całego świata, m. in. z Hiszpanii, Niemiec, Kanady czy Argentyny. Satyra na celebrytów - Carnaval Sztukmistrzów można porównać do tętniącego życiem bazaru ze sztuką - mamy tu mnóstwo straganów z najróżniejszą zawartością i dziedzinami z całego świata, a co więcej, sami możemy stać się ich częścią. Nikt nie wyjedzie z miasta z wrażeniem, że niczego nie zobaczył albo, że nic się nie działo - powiedział "Wyborczej" Rafał Sadownik, dyrektor artystyczny festiwalu. Największymi hitem tegorocznego programu będą otwarte występy ulubieńców lubelskiej publiczności: szwedzkiej grupy Burnt Out Punks oraz Lords of Strut z Irlandii. Ci pierwsi wystąpią z ognistym, pełnym ekspresji i napięcia przedstawieniem "Syndrom Sztokholmski". Tych, któ