Jak nie spróbować powtórzyć wielkiego sukcesu? To byłoby nie do pomyślenia. Dlatego przez cztery ostatnie dni lipca Lublin po raz drugi stanie się europejską stolicą nowego cyrku, kuglarzy i linoskoczków.
Od 28 do 31 lipca odbędzie się w Lublinie kolejna edycja Carnavalu Sztuk-Mistrzów. Zeszłoroczna impreza zorganizowana niespotykanym do tej pory nakładem pieniędzy (1,9 miliona złotych) i środków (na pl. Zamkowym stanęła największa jak do tej pory scena w Lublinie) okazała się wielkim sukcesem. Najpierw czytelnicy głosujący w plebiscycie "Gazety Wyborczej Lublin" wybrali festiwal na kulturalne wydarzenie 2010 roku. W maju został uznany za najlepszy polski produkt promocyjny 2010 roku w konkursie Polska Pięknieje organizowanym przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Choć w tym roku budżet Carnavalu jest skromniejszy niż rok temu o 900 tys. złotych, to najważniejsze, że Carnaval staje się imprezą cykliczną i nie zabraknie gwiazd. Widzowie mogą więc liczyć na spektakularne występy, choć czy będą to tak niezapomniane spektakle, jak występ Cirque Baroque, francuskiego zespołu o światowej renomie, czy szalony show szwedzkiej grupy Burnt Out Punks? Czas