"Bóg" Woody Allena to czwarta premiera sezonu 2008/09 w Teatrze Osterwy. Wszystkie wyszły spod pióra żyjących pisarzy.
Woody Allen co roku kręci nowy film Przy tak morderczej aktywności, pomnożonej przez bycie scenarzystą, reżyserem i aktorem prawie w każdej produkcji, nie dziwi, że napisał tylko trzy sztuki teatralne, choć teatr jest mu bardzo bliski. Tę trzecią i ostatnią wystawia dziś lubelska scena dramatyczna. "Bóg" Woody Allena to komedia, jak wszystko, co napisał amerykański gagmen. Można pomyśleć, że tytuł jest prowokacją, bo z Bogiem nie ma żartów, ale nie jest. Autor nabija się ze świętości starożytnego Rzymu. I z siebie chyba też, wszak znany jest z kultu własnej osoby. "Wydaje mi się, że naśladujesz Boga", mówi jeden z bohaterów sztuki. "A czy to zły wzór?" - Pomiędzy kpiną i błaznowaniem padają też kwestie zmuszające do myślenia - mówi Grzegorz Kempinsky, reżyser, który z "Bogiem" Allena mierzy się drugi raz. Wcześniej zrealizował tę sztukę w Teatrze Za-głębia w Sosnowcu. I wtedy i te-raz sporo w niej namieszał. Przede wszystkim