O planach na nowy sezon z Krzysztofem Babickim, dyrektorem artystycznym Teatru im. Osterwy w Lublinie, rozmawia Tymoteusz Ikrzak.
"Czym Osterwa zaskoczy nas w tym sezonie? - Nie za bardzo lubię używać słowa zaskoczy, bo oznacza to pomysł na jeden wieczór. A ja, jak czynię to od czterech lat, chcę robić po prostu teatr. Po Caliguli Camusa [na zdjęciu] i Don Juanie Moliera mieliśmy dwie komedie - Szkarłatną Wyspę Bułhakowa i Politykę Perzyńskiego. Tymczasem nie chcemy być uważani za teatr komediowy, co jednak nie oznacza, że staniemy się teatrem tragedii Dlatego też będą wystawione tytuły, które sprawiają że widzowie zetkną się z wybitnymi dziełami literackimi, a zespołowi pozwolą się rozwijać. Od czerwca trwają próby do Hamleta Szekspira, którego premiera zaplanowana jest na 20 listopada Następna będzie Czajka Czechowa - komedia, ale taka komedia, jak to u niego jest - i do łez, i do śmiechu (w sekretariacie teatru czeka już najprawdziwsza bałałajka, którą dla potrzeb Czajki przywieziono aż z Brześcia - przyp. red.). Potem wystawimy Najlepsze lata panny Jean Brod