24 stycznia premiera sztuki Artura Pałygi. Reżyseruje witold Mazurkiewicz.
Spektakl trafia w sedno naszych narodowych uprzedzeń, konfrontuje różne poglądy i postawy, łącznie z kołtuńsko-antysemicką, prowadzącą w głąb najnowszej historii Polski. Stanowi także istotny głos w dyskusji o przygotowaniu szkoły i nauczycieli do społecznej edukacji. Akcja spektaklu toczy się w środowisku nauczycielskim małej prowincjonalnej szkoły. Jej dyrektor chce ugościć z honorami niejakiego Mojżesza Wassersteina, licząc w zamian na finansowe wsparcie placówki. Warunkiem pomocy jest nadanie szkole imienia ojca darczyńcy - Mosze Wassersztajna. W pokoju nauczycielskim wybucha gorąca dyskusja, w której przewijają się współczesne stereotypy na temat Żydów, rodzące zabawne dylematy, ale też wzajemne oskarżenia. Dla niektórych - zarówno w spektaklu jak i rzeczywistości - stanowią gorzką pigułkę do przełknięcia. Dlaczego historia naszej wspólnej egzystencji do dziś budzi tak skrajne emocje? Czy jesteśmy gotowi w