- Po prostu chciałabym grać. Przede wszystkim role, które poruszałyby ludzi. Nie mam już złudzeń co do jakiejś misyjności tego zawodu, ale sama jako widz miewam momenty, że ktoś mnie wzruszy świetną rolą lub choćby jedną zagraną sceną - mówi AGNIESZKA WARCHULSKA.
W drugiej serii "Pogody na piątek" wciela się w Kamilę, która przeżywa problemy w związku z Arturem. Niebawem zobaczymy ją ponownie w "M jak miłość". Agnieszka Warchulska mówi, że kocha swój zawód i chciałaby grać role, które poruszają ludzi. Czy mogłabyś za naszym pośrednictwem podpowiedzieć fanom, gdzie mogą cię teraz oglądać? - Obecnie w serialu "Pogoda na piątek" w telewizyjnej Dwójce. Pod koniec maja odbyła się premiera kinowa filmu "Wieża", w którym gram główną rolę kobiecą, a po wakacjach czeka widzów emisja nowych odcinków serialu "M jak miłość", do którego to serialu właśnie wróciłam. Wiem, źe miałaś tam pseudonim Landryna! Jak cię przyjęła ekipa serialu? - Dobrze! Tam jest bardzo miła atmosfera. Ja nie lubię się nad takimi rzeczami rozwodzić, ponieważ dla nas jest to po prostu praca i jak człowiek w miarę dobrze pracuje na planie, to dlaczego ludzie mieliby się nie ucieszyć, że znów go widzą? Niestet