EN

11.01.2007 Wersja do druku

Lot w ciemności nocy

Grażyna Kania jest jedną z najbardziej uzdolnionych polskich reżyserek, choć w kraju pojawia się niezbyt często. Podobnie jak Maja Kleczewska, Agnieszka Olsten czy idąca w ich ślady, choć przecież szukająca swojej drogi, Monika Pęcikiewicz - nie boi się stawiania ostrych, nie zawsze wygodnych pytań i bolesnych diagnoz. Wiwisekcja rzeczywistości, której dokonują wymienione reżyserki - choć nie tylko one, bowiem teatr polski przeżywa prawdziwe oblężenie młodych kobiet, świetnie wiedzących, czego oczekują od teatru i traktujących go jako bezwzględne narzędzie - nie uwzględnia taryfy ulgowej. Ich spektakle są często o wiele okrutniejsze w wymowie niż te wyreżyserowane przez mężczyzn. Dlatego niekiedy budzą oburzenie, niechęć, niezrozumienie. Okrucieństwo nie oznacza jednak braku autentycznych emocji, pogłębionych sylwetek i trafnych rozpoznań ludzkiej natury. Nawet jeśli są one pokazane powściągliwie lub w przerysowaniu czerpiącym z popkultur

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lot w ciemności nocy

Źródło:

Materiał nadesłany

Opcje nr 4/12.2006

Autor:

Julia Hoczyk

Data:

11.01.2007

Realizacje repertuarowe