Ten dziwny, oryginalny tytuł dotarł do nas dwa lata temu wraz z informacjami o światowym sukcesie filmu Milosa Formana nakręconego w USA, według powieści Kena Keseya. Film zdobył aż pięć najważniejszych Oscarów i stał się bestsellerem światowych ekranów, a także obiektem zachwytów międzynarodowej krytyki, uznającej go niemal jednogłośnie za arcydzieło. O ile mi wiadomo, został on także kupiony na nasze ekrany i wkrótce się przekonamy jak wiele w tamtych zachwytach prawdy. Tymczasem warszawski Teatr Powszechny wystawił sceniczną wersję powieści Keseya. Jej autorem jest znany teatralny majster Dale Wasserman ("Człowiek z La Manczy", scenariusze do "Kleopatry" i "Wikingów"). Dziwne to trochę, że sam twórca jest wyłączony z adaptacji, ale w Ameryce podział kompetencji przestrzegany jest ściśle również w sztuce. Ciekawe, że pierwsza próba wystawienia "Lotu" w 1963 r. w Nowym Yorku (z Kirkiem Douglasem w głównej roli) zakończ
Tytuł oryginalny
Lot nad kukułczym gniazdem
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Ludowy Nr 231