Polski Instytut Sztuki Filmowej pokazał nowy styl propagowania polskiego kina i przemysłu filmowego. Okazją był koncert muzyki Jana A.P. Kaczmarka w Los Angeles oraz promocja "Komornika", polskiego kandydata do Oscara.
Royce Hall, ekskluzywna sala widowiskowa kampusu Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. 20 stycznia. Polski Instytut Sztuki Filmowej zaprasza na koncert muzyki Jana A.P. Kaczmarka, laureata Oscara 2005 za muzykę do "Marzyciela". Chór i orkiestra miejscowa pod dyrekcją Michała Nesterowicza. Dwie solistki - sopran Agnieszka Tomaszewska i fenomenalna Iranka Sussan Deyhim, której głos można było usłyszeć w "Niewiernej" i w "Ostatnim kuszeniu Chrystusa". Przy fortepianie improwizuje Leszek Możdżer. Polscy organizatorzy imprezy wiedzieli, w jaki ton uderzyć. Huczna reklama koncertu posłużyła promocji polskiego kina, którego "nowym adresem" - jak podkreślały foldery i plakaty - jest The Polish Film Institute. I to się spodobało. Sala była pełna, z góry nastawiona entuzjastycznie. Sporo znaczących postaci tutejszej filmowej społeczności przyszło na polski event. Zostali do północy na bankiecie. Hollywoodzcy Polacy - Jerzy Skolimowski, operator Spielberga