"Zażynki" Anny Wakulik miały swoją premierę w piątek w londyńskim Royal Court Theatre. 23-letnia pisarka wprawdzie nie pochodzi z Białegostoku, ale związana jest z naszym Teatrem TrzyRzecze.
To właśnie w starym domu przy ul. Młynowej, będącym siedzibą teatru, we wrześniu ubiegłego roku mogliśmy wysłuchać tekstu "Zażynek" podczas czytania w interpretacji białostockich aktorów. - Ani, mimo młodego wieku, już udało się wystawić swój dramat na tej samej scenie, na której debiutowała Sarah Kane - mówi Konrad Dulkowski, dyrektor artystyczny Teatru TrzyRzecze. Od początku wiedzieliśmy, że jest utalentowaną osobą, a my właśnie takich ludzi chcemy przyciągać. Spektakl opowiada historię dziejącą się w trójkącie pomiędzy 25-letnią Marysią, która jest asystentką, a zarazem kochanką 50-letniego Jana. On jest ginekologiem wykonującym potajemnie aborcje. Kiedy ona miała 17 lat usunęła u niego ciążę. W trójkąt uczuciowy włączony jest także 25-letni syn Jana - Piotr. To beztroskie dziecko z bogatej rodziny, nigdy niepracujący wieczny student na garnuszku ojca, przeciwieństwo pochodzącej z małej miejscowości Marysi. W tekst wpl