EN

28.01.1979 Wersja do druku

Lohengrin w Poznaniu

Muzykę Wagnera znamy w Pol­sce głównie z radia i z płyt. Czym jest teatr Wagnera nie bardzo wie­my, gdyż dzieła jego rzadko właś­ciwie goszczą na naszych scenach. Można by sądzić, że opery polskie boją się Wagnera. Tymczasem wszystkie dotychcza­sowe inscenizacje były w zasadzie udane, co dowodzi, że bariera dzie­ląca nasze teatry do Wagnera (oczy­wiście mowa być może tylko o tych większych dysponujących licznym chórem, dobrą orkiestrą i, last but not least, odpowiednimi solistami) jest raczej natury psychologicznej. Poznań ma stosunkowo najbogat­szą tradycję - tutaj bowiem odby­ła się w ostatnim trzydziestoleciu większość polskich premier wagnerowskich: "Holender tułacz", "Tannhauser". "Tristan i Izolda" i wreszcie "Lohengrin". Ta ostatnia oczekiwana była z tym większym zainteresowaniem, jako że realizacji jej podjęło się grono twórców z NRD Roland Wambeck, Erich Witte i Wolf Hochheim. Uzyskaliśmy więc sposobność ujrzenia "Loheng

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lohengrin w Poznaniu

Źródło:

Materiał nadesłany

Tydzień nr 4

Autor:

Piotr Nędzyński

Data:

28.01.1979

Realizacje repertuarowe