EN

15.03.1970 Wersja do druku

Lohengrin czyli święto łódzkiego Teatru Wielkiego

Franciszek Liszt, wielki przyjaciel Wagne­ra oraz gorący zwolennik nowych prą­dów i idei reprezentowanych przez jego twórczość - na którą, mówiąc nawiasem, sam wywarł wpływ niemały - tak pisał po otrzymaniu świeżo ukończonej partytury "Lohengrina": "Z pojawieniem się tego dzieła skończyło się panowanie dawnej opery. Duch buja ponad wodami i światłość się stanie". Istotnie, Wagnerowski "Lohengrin" był na owe czasy (prapremiera tej opery odbyła się 28 stycznia 1850 roku w Weimarze, nb. właśnie pod dyrekcją Liszta) dziełem, jakbyśmy dzi­siaj powiedzieli, ultraawangardowym; stał się też niewątpliwie kamieniem milowym na dradze rozwoju operowej formy. Tym bar­dziej cieszyć się trzeba, iż dzięki łódzkiemu Teatrowi Wielkiemu powrócił on znowu na polską scenę - podobnie jak dzięki odwa­dze i rzutkości kierownictwa Opery Poznańskiej powróciły niedawno dwa inne Wagne­rowskie arcydzieła. Tym sposobem zapełnia się pomału jedna z bardz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lohengrin czyli święto łódzkiego Teatru Wielkiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 6

Autor:

Józef Kański

Data:

15.03.1970

Realizacje repertuarowe