Bas baryton Tomasz Konieczny, który na co dzień występuje na najważniejszych scenach operowych świata, po latach nieobecności w rodzinnej Łodzi da koncert w Filharmonii Łódzkiej. Jego recital z towarzyszeniem pianisty Lecha Napierały odbędzie się 22 stycznia.
Tomasz Konieczny to bas baryton o międzynarodowej sławie, występujący na prestiżowych scenach zagranicznych i uznawany za jednego z najbardziej rozchwytywanych obecnie polskich śpiewaków. Łodzianie nie zapominają, że w wielki operowy świat artysta wyruszył właśnie z ich miasta – jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej (występował m.in. w filmach Andrzeja Wajdy) oraz popularnego "Kopra" - I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika, dlatego zapowiedź jego występu w Filharmonii Łódzkiej spotkała się z dużym zainteresowaniem publiczności.
"Wracam do mojego rodzinnego miasta, a dość dawno mnie już tutaj nie było. Miejsce jest mi niezwykle bliskie. To tutaj narodziły się w mojej głowie marzenia o występach na scenie, ponieważ to właśnie w Łodzi rozpocząłem swoją edukację, kończąc studia aktorskie. Minęło ponad sześć lat od ostatniego spotkania i z okazji powrotu do Filharmonii Łódzkiej wraz z Lechem przygotowaliśmy program, w którym pojawią się pieśni - od Moniuszki po Wagnera i Łysenkę" - przekazał Tomasz Konieczny za pośrednictwem organizatorów koncertu.
Śpiewak specjalizuje się w repertuarze niemieckojęzycznym; wykonuje czołowe partie w operach Ryszarda Wagnera, takie jak Wotan w trzech częściach Tetralogii "Pierścień Nibelunga", Telramund w "Lohengrinie", Kurwenal w "Tristanie i Izoldzie", a także Ryszarda Straussa - Mandryka w "Arabelli", Jochanaan w "Salome". Artysta śpiewa też w operach Giuseppe Verdiego, Giacomo Pucciniego, czy Albana Berga. Obok Piotra Beczały jest jednym z pierwszych polskich artystów, którzy wystąpili na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth.
Konieczny zapraszany jest do występów w Staatsoper w Wiedniu, operze w Zurychu, na Festiwalu w Salzburgu i w nowojorskiej Metropolitan Opera, gdzie zadebiutował w 2019 roku jako Alberyk w "Złocie Renu". Już w marcu widzowie będą mogli podziwiać jego kreację Pizarra w bezpośredniej transmisji "Fidelia" z Nowego Jorku w cyklu "The Met: Live in HD 2024/2025". Artysta jest także pomysłodawcą Baltic Opera Festiwal, której dwie edycje odbyły się na scenie Opery Leśnej w Sopocie.
Jak poinformowała Karolina Albińska z Filharmonii Łódzkiej, do Łodzi Tomasz Konieczny przyjedzie z Hamburga, gdzie wykonuje tytułową rolę w "Latającym Holendrze" Ryszarda Wagnera.
"Bardzo żałuję, że w Polsce tak rzadko wystawia się te dzieła. To dotyczy też oper Ryszarda Straussa. Śpiewając tych kompozytów w wielu ważnych teatrach na świecie obserwuję reakcje publiczności; ludzie to bardzo emocjonalnie przeżywają. Nie jest tajemnicą, że jestem wagnerzystą. Wagner jest właściwie prawie w Polsce nieobecny. Są jakieś opory, jakieś zaprzeszłości, jakaś niechęć. Bardzo nad tym boleję. Moim zdaniem to ogromna strata dla publiczności" - uważa Konieczny.
Podczas pierwszego od ponad sześciu lat koncertu w rodzinnym mieście Konieczny z towarzyszeniem Napierały wykonają bardzo zróżnicowany repertuar. W programie pojawi się cykl "Wesendocklieder" Richarda Wagnera - zbiór pieśni do słów Mathilde Wesendonck tworzony równolegle z dramatem muzycznym "Tristan i Izolda", z tekstem opartym na miłosnych wyznaniach zawartych w jej poezji. "Pieśni i tańce śmierci" Modesta Musorgskiego przedstawiają w przejmujących tragizmem scenach spotkania personifikacji Śmierci z kolejnymi nieszczęśnikami: schorowanym dzieckiem, konającą dziewczyną, zaskoczonym przez zamieć chłopem i oddziałem poległych żołnierzy. Zabrzmią również wybrane pieśni Stanisława Moniuszki oraz Mykoły Łysenki - twórcy ukraińskiej opery narodowej. Recital rozpoczną utwory amerykańskiego kompozytora Charlesa Ivesa.
Lech Napierała, który będzie towarzyszyć Koniecznemu przy fortepianie, to jego stały partner muzyczny, absolwent wiedeńskiego Universität für Musik und darstellende Kunst i jeden z czołowych polskich kameralistów. W ostatnich latach nagrali wspólnie wiele płyt, m.in. głośną reinterpretację "Winterreise" Franza Schuberta do słów Stanisława Barańczaka, którą zaprezentowali w Filharmonii Łódzkiej w 2018 roku.