Na zakończenie trwającego w Łodzi XXVIII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych gospodarze, czyli Teatr Powszechny, pokażą niezwykłą prapremierę.
Spektakl „Maria" Radosława Paczochy w reżyserii Adama Orzechowskiego, do którego trwają właśnie ostatnie próby, to opowieść o prawdziwej bohaterce, łodziance, Marii Kwaśniewskiej. Przedstawienie wejdzie do repertuaru Teatru Powszechnego w sobotę 14 maja.
- W naszym teatrze często sięgamy do wątków łódzkich, pokazujemy tematy i postaci ważne dla Łodzi. Tym razem inspirujemy się historią Marii Kwaśniewskiej - łodzianki, niezwykłej kobiety, sportsmenki, medalistki olimpijskiej, pięknego człowieka - mówi Ewa Pilawska, dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi i dyrektorka artystyczna Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych.
Radosław Paczocha i Adam Orzechowski przygotowali już w Teatrze Powszechnym tak udane spektakle, jak „Tango Łódź" i „Ferragosto". Opowieść o Marii Kwaśniewskiej to kolej -ne wyzwanie łódzkiej sceny, które podjęli.
- Nie da się ukryć, że trudno jest opowiadać w teatrze o dobru, a to jest istota historii Marii Kwaśniewskiej - zauważa Radosław Paczocha. - To, czego dokonała, jak wiele ludzkich istnień uratowała, sprawia, że zastanawiamy się, dlaczego jest postacią tak mało znaną.
Autorką scenografii Magdalena Gajewska, a w obsadzie są: Karolina Łukaszewicz, Diana Krupa, Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Paulina Nadel, Barbara Szcześniak, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik.
- Maria Kwaśniewska, która w czasie II wojny światowej uratowała setki osób, w jednej z rozmów pod koniec życia podkreślała, że kocha ludzi, choć nie są doskonali, choć bywają źli. Zastanawiamy się, co Kwaśniewska jako uosobienie wierności zasadom moralnym daje nam dzisiaj - dodaje Adam Orzechowski.
Premiera „Marii" odbędzie się 14 maja na Małej Scenie Teatru Powszechnego. Kolejne pokazy: 15, 17, 18 i 19 maja