Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi przygotowuje jeszcze dwie premiery na finał bieżącego sezonu artystycznego. Bierze też udział w festiwalach i prezentuje swoje spektakle w naszym regionie.
fot. mat. teatru
Już 24 maja widzowie Teatru im. Stefana Jaracza zobaczą premierowe przedstawienie „Świę-toszka" Moliere'a, w przekładzie Tadeusza Boy-Żeleńskiego i reżyserii Magdaleny Piekorz. Przypomnijmy, że w obsadzie nowej inscenizacji tego klasycznego, niezmiennie aktualnego tekstu znaleźli się Łukasz Stawowczyk (Tartuffe) oraz Dariusz Bereski/Bogusław Suszka (Orgon), Matylda Paszczenko (Elmira), Marek Nędza (Damis), Sara Lityńska (Marianna), Wiktor Piechowski (Walery), Marcin Włodarski (Kleant), Iwona Dróżdż/Iwona Karlicka (Doryna/Flipota), Paweł Tucholski (Pani Pernelle), Mariusz Siudziński (Pan Zgoda) i Radosław Osypiuk (Oficer gwardii).
30 maja natomiast repertuar sceny wzbogaci się o brawurową komedię „Morderstwo w hotelu" Rona Clarka i Sama Bobricka. Spektakl reżyseruje Jacek Bończyk (także autor opracowania muzycznego), który swoją inscenizację zapowiada wierszem: „Historia dobrze znana: Pani chce zabić Pana, niemniej rzecz się mocno gmatwa, bo to nie jest sprawa łatwa. Potem żal tę Panią trawi, aż się sama pragnie zabić, gdy porzuca ją Kochanek co w małżeństwo wpędził w zamęt A w ostatniej już odsłonie ma się zdarzyć taki koniec. że Kochanek oraz Mąż, (co urazę nosi wciąż) mając wspólne niecne plany chcą odpłacić pięknej Pani". Uff, wygląda na to, że będzie się działo. Ta niezwykle zabawna opowieść o miłości przeradzającej się w żądzę mordu zdobyła sceny całego świata. Bohaterowie sztuki snują kolejne zbrodnie, by szybko je porzucać w wyniku zaskakujących zwrotów, wartko rozwijającej się akcji. I śmieszą widownie wielu krajów, niezależnie od preferowanej teatralnej tradycji.
Tytuł ten był już także prezentowany na polskich scenach. „To prawdziwy rollercoaster dla widzów, tym zabawniejszy, im bardziej niedorzeczne okoliczności fundują sobie bohaterowie owej »czarnej komedii». "Morderstwo w hotelu« to specyficzne remedium na oderwanie się na od niezbyt skorej do żartów codzienności, w klimacie »Cyrku Monty Pythona«" - zachęca Teatr im. S. Jaracza. Za scenografię i światło odpowiada Grzegorz Policiński, a kostiumy przygotowuje Sabina Czupryńska. W obsadzie znaleźli się: Natalia Klepacka, Bogusława Pawelec, Mariusz Witkowski i Krzysztof Wach. Nie jest nowością przekonanie, że ściany hotelowych pokoi mogłyby opowiedzieć niejedną pikantną historię. Co zdradzą teatralnej publiczności tym razem?
Działalność Teatru im. S. Jaracza nie kończy się na wydarzeniach w siedzibie instytucji. W konkursie trwających obecnie 65. Kaliskich Spotkań Teatralnych bierze udział spektakl łódzkiej sceny - monodram „Ifigenia ze Splott" Gary'ego Owena w reż. Filipa Gieldona, w magnetycznym wykonaniu Agnieszki Skrzypczak. To znakomite, gęste od emocji, wymowne przedstawienie. Aktorka ma już na koncie wyróżnienie kaliskiego festiwalu, z 2023 roku, za spektakl „Słabi". Warto też podkreślić, że instytucja regularnie wyrusza na „Wojewódzkie Jaracza wędrówki", prezentując swoje widowiska w miejscowościach naszego regionu. Spektakle teatru widzieli w tym sezonie widzowie w Tomaszowie Mazowieckim, Radomsku, Bełchatowie. "Jaracz" gości także w Piotrkowie Trybunalskim, Skierniewicach, Sieradzu, czy Bolesławcu. Ta pożądana obecność w miejscach, z których do teatru nie jest blisko, procentuje sukcesywnym rozbudzaniem zainteresowania sztuką. Czas na wędrówki na premiery do Łodzi.