Enricowi Prampoliniemu, futuryście, który próbował rewolucjonizować teatr, zaskakująco blisko do współczesnych artystów. Wystawa "Futuryzm, scenotechnika i teatr polskiej awangardy" do obejrzenia w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Łodzi.
Muzeum Sztuki w Łodzi nie spuszcza z tonu, jaki nadało Stuleciu Awnagardy. Gdy w innych instytucjach, które współtworzą program obchodów, wystawy wypadają raczej blado, w Muzeum Sztuki po świetnych wystawach "Muzeum rytmu", "Poruszone ciała", "Superorganizm" czy prezentacji twórczości Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego, którą łódzkie muzeum przygotowało w Museo Reina Sofia w Madrycie, otworzyła się zaskakująca retrospektywa mało znanego w Polsce włoskiego futurysty Enrica Prampoliniego. Wystawa "Scenotechnika" pokazuje awangardową wszechstronność i rozmach Prampoliniego, eksperymentującego niemal we wszystkich dziedzinach sztuk plastycznych, od malarstwa po architekturę. Poznamy Prampoliniego jako płodnego malarza, autora scenografii filmowych, redaktora awangardowych pism, ale przede wszystkim reformatora teatru, nawet jeśli swych najbardziej szalonych koncepcji nie udało mu się zrealizować. Od futurystycznej rewolucji w teatrze wątki wy