EN

20.01.1976 Wersja do druku

Lizystrata Arystofanesa

Wiecznie młoda arystofanesowska "Lizystrata" - bądź co bądź liczy już ona sobie prawie dwa i półtysiąca wiosen - grana ciągle na całym świecie i przerabiana na operetki i musicale, a nawet uwspółcześniana (ostatniego takiego uwspółcześnienia dokonał w RFN Rolf Hochhuth) może zawsze liczyć na powodzenie, a czego zresztą dowiodło niedawno jej wy­stawienie na deskach Teatru Zagłębia w inscenizacji i reżyserii Antoniego Słocińskiego. Pikantny temat owej wesołej, choć uchodzącej jeszcze nie tak dawno za bardzo "niemoralną", kome­dii o tym jak to mężatki ateń­skie zastrajkowały - mówiąc językiem niektórych dzisiejszych pu­blicystów - "w zakresie i charakte­rze pełnienia obowiązków małżeń­skich", chcąc zmusić swych mężów tym intymnym sposobem do zaprze­stania wojny i zawarcia pokoju (w danym wypadku ze Spartą) nadawał się w sam raz do potraktowania go w sposób wesoły. Wprawdzie Arystofanes objął tym strajkiem tylko mę­żatki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lizystrata Arystofanesa

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 15

Autor:

Bolesław Surówka

Data:

20.01.1976

Realizacje repertuarowe