"Zemsta" Aleksandra Fredry w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego z Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie zainaugurowała w poniedziałek w Wilnie główne uroczystości z okazji 100-lecia Teatru na Pohulance.
Spektakl, w którym wystąpili Joanna Trzepiecińska, Jarosław Gajewski, Daniel Olbrychski i Andrzej Seweryn, był długo oklaskiwany na stojąco. "Wspaniała uczta duchowa", "piękne przeżycie", "cudowna gra" - mówili widzowie. - Pohulanka to takie mityczne miejsce. Bycie tutaj jest po prostu wzruszające - powiedział Jasiński w rozmowie z polską rozgłośnią w Wilnie Radio Znad Wilii. Zaznaczył, że "bardzo wielu polskich artystów miało znajomych albo krewnych, którzy albo pracowali, albo chodzili do tego teatru". Jak poinformowała PAP Anna Pilarczyk z Instytutu Polskiego w Wilnie, współorganizatora obchodów rocznicowych Pohulanki, Teatr Polski im. Arnolda Szyfmana w Warszawie nieprzypadkowo został zaproszony do Wilna - on również obchodzi w tym roku 100-lecie, a spektakl "Zemsta" został wystawiony dla uczczenia tej daty. Legendarny teatr na Pohulance jest jednym z symboli obecności Polaków i Polski w Wilnie. Na jego deskach występowały gwiazdy po