W Teatrze Muzycznym, jak słusznie nazywamy naszą operetkę, odważna inicjatywa: Rewia! Jeden z najtrudniejszych, najkosztowniejszych i najpopularniejszych gatunków imprez muzycznych teatru. Po raz pierwszy we Wrocławiu REWIA! Reżyserował Bogdan Łazuka, montując barwne widowisko z dawnych szlagierów, zbieranych przez konesera, Zbigniewa Rymarza, w wykonaniu ulubieńców wrocławskiej publiczności, sporego chóru, przygotowanego przez Bogusławę Orzechowską, baletu z girlaskami o pięknych nogach tańczących w układach Henryka Rutkowskiego przy orkiestrze dobrze grającej w stylu muzyki z dawnych filmów i dawnych warszawskich rewii pod batutą Zbigniewa Małkowicza, w scenografii i kostiumach projektowanych przez Joannę Barylińską. A wszystko razem to wieczór wspomnień - niezapomnianych melodii, niezapomnianych wykonawców, niezapomnianych teatrów rewiowych - to jakby nasz, niestety już zapomniany (nawet w bardzo dobrze redagowanym programie) "Dymek z papierosa" -
Tytuł oryginalny
Listy z miasta
Źródło:
Materiał nadesłany
"Wieczór Wrocławia"