Dyrektor Mieszkowski udowodnił, że nie tylko nie ma pojęcia o prowadzeniu przedsiębiorstwa, ale także nie posiada elementarnych umiejętności zarządzania ludźmi. Wykazuje brak szacunku dla pracowników administracyjnych i technicznych, arogancko zachowuje się wobec kierowników - pisze Bogumiła Sobiczewska, była kierowniczka działu marketingu Teatru Polskiego we Wrocławiu, w liście do Polski Gazety Wrocławskiej.
List Bogumiły Sobiczewskiej (fragmenty) (...) Od września 2006 r. pełniłam funkcję kierownika działu marketingu. Dzięki mojej pracy Teatr Polski stał się najlepiej reklamowaną placówką kulturalną na Dolnym Śląsku, mimo trudności w relacjach z mediami. Wynikały one z tego, że dyrektor Krzysztof Mieszkowski nie potrafi współpracować z dziennikarzami, a swoimi lekkomyślnymi decyzjami (np. o ograniczeniu dostępu lokalnych dziennikarzy do informacji na temat działalności artystycznej) rujnował wypracowane przez dział marketingu relacje ze światem zewnętrznym.(...) Ponieważ nie należałam nigdy do grona jego pochlebców, moje propozycje i działania były poddawane krytyce a sukcesy ignorowane. Dział marketingu nie mógł też liczyć na wsparcie dyrektora w kwestii planowanych akcji promocyjnych. Jednocześnie dyrektor podsycał konfliktową atmosferę, na przykład zwołując zebrania pod moją nieobecność, podczas których pracownicy działu literacki