EN

7.08.1984 Wersja do druku

Listy o muzyce

Mój Drogi! W niespełna miesiąc po XIV Festiwalu Pol­skiej Muzyki Współczesnej we Wrocławiu odbył się w Poznaniu XXIV Festiwal Polskiej Muzyki Współczesnej "Poznańska Wiosna". Czy nie za dużo tych festiwali muzyki współ­czesnej? Nie! Na pewno nie! Nawet za mało, bo przecież jeszcze tylko "Jesień Warszawska" - a poza festiwalami jakże rzadko usłyszysz muzykę współczesną w naszych salach koncertowych. Gdzie te cza­sy, gdy za życia Haydna, Mozarta, Beethovena, Chopina, Moniuszki muzyka pisana podówczas była w pełni tego słowa znaczeniu - muzyką współczesną, bo słuchaną przez współczes­nych odbiorców. Raczono nią na co dzień ów­czesnych słuchaczy, odkładając muzykę minio­nych epok na półki. Tak rodziła się potrzeba, konieczność tworzenia i konsumpcji nowo po­wstałej muzyki. Dopiero na przełomie XIX i XX wieku powstał rozłam, przepaść między nowo powstającą muzyką i odbiorcami. Czy powo­dem tego oddalania się muzyki od

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Listy o muzyce

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 7/8

Autor:

Wojciech Dzieduszycki

Data:

07.08.1984

Realizacje repertuarowe