>>> Wśród polowań na rzeczy minął przedświąteczny okres, warto przypomnieć więc i o pogoni za biletami na warszawskie Spotkania Teatralne. W najwyższej cenie były bilety na Kantora i Tomaszewskiego, ale i "Garbus" Starego Teatru plasował się na dobrych pozycjach. Spotkania przyćmiły kilka premier stołecznych teatrów, A szkoda, bo np. "U mety" Rostworowskiego, wystawione w Teatrze Dramatycznym przez Renégo, okazało się bardzo udanym spektaklem z ciekawymi kreacjami Kęstowicza i Lasoty.<<<
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 1