Jesteśmy obecnie u szczytu sezonu kulturalnego. Mamy liczne premiery i wernisaże. Oglądamy sztuki z różnych epok, pisane w rozmaitych stylach. W warszawskich teatrach równocześnie między innymi odbywają się na przykład spektakle siedemnastowiecznej sztuki francuskiej, rosyjskiego żartu scenicznego z dziewiętnastego wieku, oraz dwóch współczesnych polskich monodramów.>>> >>> Suchowo-Kobylin to wybitny dramaturg rosyjski. "ŚMIERĆ TAREŁKINA", którą ostatnio wystawił Teatr Dramatyczny, wyszła spod jego pióra sto dziesięć lat temu. Sztukę tę nazwano "żartem scenicznym", ale w istocie rzeczy jest to śmiech przez łzy. Zabawne sytuacje stanowią jedynie pretekst dla powiedzenia prawdy o carskim ucisku i bezprawiu, o skorumpowanym rosyjskim aparacie administracyjnym i policyjnym. Robienie z tej sztuki groteski,to doprawdy przykre nieporozumienie. Niestety w ten sposób wyreżyserowano "Śmierć Tarełkina" w Teatrze Dramatycznym. Nadto dekora
Źródło:
Materiał nadesłany
Ilustrowany Kurier Polski nr 26