Kiedyś - przed wielu laty - Teatr Dramatyczny należał do czołówki stołecznych teatrów, potem przyszły złe czasy,różne zmiany na dyrektorskich fotelach i nie najlepiej się tam działo, a oto w bieżącym sezonie teatr ten wystąpił z trzecią , interesującą i wysoko ocenianą premierą. Tym razem jest to "Sceneria zimowa" Andersona - dramaturga piszącego dla amerykańskiego teatru, którego sztuki cieszyły się na Broadwayu ogromnym powodzeniem, a ta, pochodząca z połowy lat trzydziestych naszego wieku, w poetykę dramatu gangsterskiego wpisaną ma treść społeczną zawsze aktualną, mobilizującą i ważną. Mowa więc tu jest o sprawiedliwości i prawdzie, o przekupstwie i honorze, przy czym autor gorzko stwierdza, że życie toczy się wśród kłamstw, że prawdy nie ma, że nie można się jej dokopać nawet łopatą. A sprawiedliwość? Właśnie o poszukiwaniu sprawiedliwości jest to sztuka i szukają jej: syn straconego przed laty na skute
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 12