Wśród nowości scenicznych Poznania na czoło wysuwa się Apokalipsa według Janusza Wiśniewskiego, zatytułowana "Koniec Europy" na scenie Teatru Nowego. Wiśniewski jest nie tylko autorem sztuki, lecz zarazem reżyserem, scenografem, ponadto wespół z Ireną Biegańską projektował kostiumy.
"Koniec Europy" to opowieść sceniczna o pewnej rodzinie, która otrzymawszy list z Ameryki, postanawia tam wyjechać. O ile jednak w teatrze konwencjonalnym najważniejsze jest słowo, o tyle Wiśniewski operuje znakami i obrazami. Niełatwo odczytać je widzowi, przytłoczonemu światem nędzy i głodu prowincjonalnego miasteczka żydowskiego czekającego już tylko na swój koniec świata, na zagładę. Wszyscy marzą i myślą o jednym - o tej wspaniałej, wyśnionej Ameryce. Niestety, nie ma ucieczki od rzeczywistości. Przez scenę maszerują armie, atmosfera staje się nie do zniesienia, wszyscy są zmęczeni, a widzowie chyba najbardziej, kończy się spektakl Wiśniewskiego oglądamy w Poznaniu po raz trzeci. Zrealizował poprzednio "Balladynę" i "Panopticum". Zdążył więc już nieco przyzwyczaić widza do epatowania potwornościami. Pozostał w swym katastrofizmie konsekwentny do tego stopnia, że zaczyna się powtarzać. W krótkim, bo zaledwie godzinnym spektaklu, n