<<< Do wydarzeń należała z całą pewnością prezentowana przez stołeczny Teatr Dramatyczny inscenizacja gombrowiczowskiego "Ślubu" napisanego przed prawie 30 laty. Świadomie używam słowa inscenizacja, bowiem "Ślub" należy do tych sztuk, które reżysera prowokują do podejmowania następnych jej realizacji. Zawsze trochę innej wynikającej z wieloznaczności i wielowątkowości tekstu. Jerzy Jarocki realizuje "Ślub" po raz czwarty - i tym razem - co mieliśmy okazję stwierdzić - znakomicie, ujawniając niepokoje współczesnego człowieka wobec świata, wobec ludzi, wreszcie wobec siebie samego. Taka inscenizacja ukazuje najpełniej oblicze samego autora bojącego się ponad wszystko śmieszności, posługującego się metaforą, stwarzającego niedorzeczną absurdalność sytuacji, prowokującego.<<<
Źródło:
Materiał nadesłany
Fakty nr 33