EN

21.10.2010 Wersja do druku

List

W artykule Bożeny Szal-Truszkowskiej pt. "Premiery... i złe maniery". ("ZK" z 24 września) znalazło się szereg nierzetelnych informacji i opinii na temat pracy Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, które wymagają sprostowania i wyjaśnienia - pisze Igor Michalski, dyrektor teatru.

Całkowicie pozbawione podstaw jest stwierdzenie Autorki, jakoby "cała kasa poszła na jubileuszowy festiwal, a teraz dyrekcja łata dziury". Koszty 50. Kaliskich Spotkań Teatralnych zmieściły się w planowanym budżecie, o czym swego czasu informowaliśmy dziennikarzy. Były one rzeczywiście wyższe niż poprzednich festiwali, ale dyrekcja Teatru skutecznie zabiegała także o wyższe dotacje. Nie wpłynęło to zatem na planowanie działalności artystycznej Teatru pod koniec roku budżetowego, kiedy przygotowywany jest najbardziej kosztowny spektakl "Summertime". O dobrej kondycji Teatru świadczy wciąż wzrastająca liczba widzów, która w minionym miesiącu w porównaniu z wrześniem 2009 wzrosła o 25% oraz stabilizacja finansowa. Sprostowania wymaga także sposób skomentowania zapowiedzi repertuarowych na sezon 2010/2011. W artykule stwierdzono, że Teatr przygotowuje "zaledwie 5 premier". Planowanie pięciu premier w sezonie przez teatr w stutysięcznym Kaliszu wynika z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Listy

Źródło:

Materiał nadesłany

Ziemia Kaliska nr 41/15.10.10

Autor:

Igor Michalski

Data:

21.10.2010